🦁 Jak Dlugo Szczeniak Teskni Za Matka
Samotna Matka Szuka Domu Dla Swoich Dzieci. Jurgów Psy. ⭕ Mam do oddania 9 szczeniąt: 5 psów i 4 suczki. Matka rasy amerykański staffordshire terier, ojciec kundlus pospolitus (kundel;) - wielkościowo podobny do matki - psy będą średniej wielkości). Pieski mają 6 tygodni. Odbiór możliwy od zaraz.
Zawartość Idealny minimalny czas, przez jaki szczeniak powinien być w stanie oddzielić się od matki, to 8 tygodni. Mimo to wielu etologów twierdzi również, że szczeniak powinien przebywać z matką do 12 tygodnia życia. Trzeba zaznaczyć, że im dłużej szczeniak przebywa z matką, tym lepiej się rozwija.
Jeśli pozwolisz mu na podgryzanie się, wyciąganie nitek z dywanu, czy wskakiwanie na meble, uzna te aktywności za pożądane. Oduczenie szczeniaka tych nawyków może być trudne. 3. Zwracaj uwagę na jego reakcję - Zabawa ma służyć przede wszystkim twojemu pupilowi. Choć człowiek też może czerpać z niej masę radości, to
Wszystkie szczenięta uwielbiają gryźć. Za normę uważa się gryzienie do czterech miesięcy właściciela i obcych. Ale najlepiej jest pokazać od najmłodszych lat, że nie należy tego robić. Aby odstawić od piersi, w żadnym wypadku nie powinieneś bić. Są bardziej skuteczne metody.
Do bardzo nieszczęśliwego wypadku doszło 1 lipca br. pod Lubinem. W środku nocy samochód osobowy z rodziną, która jechała nad morze, najechał na resztki rozrzuconej na drodze opony. Kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w tył naczepy samochodu ciężarowego. W wypadku zginęła 39 -letnia matka i jej 9-letnia córka.
Jeśli tak to chcę podpowiedzieć ci, o czym musisz pamiętać zanim szczeniak pojawi się w twoim domu, a także jak poradzić sobie w pierwszych dniach razem. Czego się dowiesz z tego artykułu Przed pojawieniem się szczeniaka w twoim domu przygotuj przestrzeń, w której mieszkasz.
Szczenię najlepiej zabrać do domu, kiedy ma 8–10 tygodni. Do tego momentu szczenię powinno być już odsadzone i posiąść pierwsze psie umiejętności społeczne dzięki przebywaniu w towarzystwie matki i rodzeństwa. Jeśli zabierzesz je za wcześnie, ominie je ważny okres uczenia się, co może wpływać na jego przyszły dobrostan
Jak długo szczeniak może zostać sam, jeśli chodzi o socjalizację Oprócz potrzeb związanych z toaletą, Twój szczeniak nadal potrzebuje czasu, aby związać się z Tobą. Karm go, baw się z nim, trenuj go i uspołeczniaj; zrozumie, że wielkie rzeczy dzieją się, gdy jesteś w pobliżu.
W tym czasie karmienie szczeniąt polega na żywieniu ich mlekiem matki lub mlekiem zastępczym, bogatym w niezbędne składniki odżywcze oraz przeciwciała, które wzmacniają układ odpornościowy. Warto pamiętać, że podawanie mleka krowiego szczeniakom nie jest wskazane. Ma ono odmienny skład w stosunku do mleka suczki.
Mały nosorożec został znaleziony z poważnymi obrażeniami przy zabitej matce. Kłusownicy głęboko go ranili maczetą na grzebiecie, bo przeszkadzał im w odcinaniu rogu dorosłej samicy. "Śmierć matki skaleczyła jego emocje na dużo dłużej niż czas potrzebny na zagojenie ran fizycznych" "To było dla niego instynktowne, by być blisko matki. A kłusownicy bez
Jak stymulowac szczeniaka? Trzymając szczeniaczka na plecach w jednej dłoni, drugą ręką zaopatrzoną w patyczek z bawełną do czyszczenia uszu, delikatnie dotykamy opuszki palców każdej łapki psa i przestrzeni między opuszkami. Nie jest konieczne by szczeniak dawał sygnały, że czuje nasz dotyk. Czas stymulacji 3-5 sekund.
Jako szczeniak był bity i bał się ręki.Szybko się do nas przywiązał i rozbrykał :). Ale chyba aż za bardzo przywiązał się do mnie Bo to ja z nim chodzę na spacery, karmie go, bawie się z nim, daje smakołyki ( tzn reszta rodziny też ale ja tak najbardziej chciałam psa) No i Spajki teraz jak wracam ze szkoły to mnie wita
VnP0. Jeżeli kiedykolwiek mieliście w domu szczeniaka dobrze wiecie jak bardzo wpływa to na zmianę planu dnia. Wyobraźcie sobie teraz, że zamiast jednego psiaka macie kilka… Zastanawialiście się jak wygląda życie maluchów zanim trafią do nowych domów? Zainspirowana ostatnimi dniami i nocami spędzonymi w towarzystwie uroczej gromadki szczeniaków, postanowiłam to dla Was opisać. Decyzje, decyzje… Przed hodowcą stoi kilka pytań, na które musi sobie odpowiedzieć zanim zdecyduje się na krycie suczki. Pierwszym i zasadniczym jest to, czy suka jest w odpowiedniej kondycji fizycznej. Mając na względzie dobro zarówno matki, jak i szczeniaków żaden uczciwy hodowca świadomie nie zdecyduje się na krycie suki osłabionej lub chorowitej. Jeśli ustalimy, że nie ma zdrowotnych przeciwwskazań, pozostaje temat wyboru reproduktora. Wbrew pozorom nie jest to łatwe i wymaga skrupulatnego studiowania rodowodów, zwłaszcza w przypadku ras mniej popularnych. Przyjmijmy jednak, że powyższe punkty mamy odhaczone. Suczka jest zdrowa, wybraliśmy reproduktora, krycie poszło pomyślnie i po dwóch miesiącach w naszym domu pojawiają się szczenięta. Hurra! Ale… co dalej? Nowo narodzone szczeniaki i ich matka wymagają całodobowej opieki. Z doświadczenia wiem, że wymaga to zaangażowania kilku osób. Zmęczenie po wielogodzinnym porodzie minie dopiero po kilku tygodniach, więc suczce trzeba zapewnić spokój, odpowiednie pomieszczenie, w którym będzie się czuła bezpiecznie i oczywiście odpowiednio zbilansowaną dietę. Co dzieje się w tym czasie ze szczeniętami? Akity z Migoto Inu Tydzień 1: Śpiące oseski Od samego początku maluchy są przy matce, co jest bardzo ważne dla ich prawidłowego rozwoju. Szczeniaki rodzą się całkowicie ślepe i głuche, ale wyczuwają źródło ciepła i mają wykształcony odruch ssania. Zdarza się jednak, że mają problem z chwytaniem sutków i w takiej sytuacji opieka nad psiakami zostaje powiększona o konieczność przystawiania szczeniąt podczas karmienia. Około 90% czasu wypełnia im sen. Zwyczajowo maluchy śpią przytulone do siebie lub przy boku matki. Potrafią pełzać i bardzo szybko przybierają na wadze. W tym czasie hodowca musi szczególnie zadbać o czystość (np. wymiana kocyków kilka razy dziennie, regularne mycie podłogi) oraz o odpowiednią temperaturę na „porodówce”. Maluchy nie mają zdolności termoregulacji, więc pozostawione same sobie mogą się wychłodzić na śmierć. W pierwszych dniach trzeba pilnować, żeby żaden szczeniak nie został przygnieciony przez matkę. Zmęczona porodem potrafi mocno zasnąć, a młode gramoląc się mogą powędrować w nieodpowiednie miejsce. Co w takim razie robi hodowca? Pilnuje, pomaga, dogrzewa, czyści, karmi, opiekuje się całą gromadką i próbuje nie zasnąć przy kojcu o 3 nad ranem. Tydzień 2: Co ja widzę? Oseski coraz pewniej pełzają i są bardziej ruchliwe. Potrafią sprawnie obracać się z grzbietu na brzuszek. Około 8 – 10 dnia życia zaczynają otwierać oczy. Jest to oznaką kolejnego etapu rozwoju. Co ważne – szczenięta zaczynają rozróżniać kształty dopiero około 18 dnia życia. (Wcześniej widzą wyłącznie jasne lub ciemne kolory). Między 13 a 17 dniem maluchy zaczynają słyszeć. Jest to szczególny moment, kiedy warto zadbać o dodatkową stymulację rozwoju osesków. Są one bardzo wrażliwe na dotyk, więc delikatne głaskanie i trzymanie na rękach będzie pierwszą fazą oswajania psiaków z nowymi bodźcami. W dalszym ciągu maluchy są w pełni zależne od matki. Nadal trzeba kontrolować temperaturę na “porodówce”, aby uchronić szczenięta przed wychłodzeniem. Terier irlandzki, fot. Mateusz Radwan Tydzień 3: Socjalizacja – czas start! Maluchy zaczynają coraz pewniej chodzić, choć często zdarzają się wywrotki. Są bardziej świadome otaczającego ich świata. Zaczynają się zabawy i siłowanie z rodzeństwem. W trzecim tygodniu życia szczenięta widzą, słyszą i domagają się coraz większej atencji. Fizycznie zaczynają przypominać dorosłe psy, a nie świnki morskie. Zarysowują się coraz większe różnice w charakterach poszczególnych szczeniaków. Ostre jak igiełki zęby mleczne są testowane na różnych przedmiotach, a także na rodzeństwie i matce. W tego typu “walkach” szczenięta dowiadują się jak stopniować siłę ugryzień i co może sprawić ból. Jest to wyjątkowo ważne, ponieważ zadawanie i odczuwanie bólu w okresie szczenięcym będzie warunkować ich zachowanie względem innych zwierząt w przyszłości. Jest to jeden z podstawowych elementów socjalizacji w stadzie. Psy pozbawione tego okresu np. poprzez zbyt wczesne przejście do nowego domu, mogą w przyszłości przejawiać tendencje do zbyt mocnego kąsania i niereagowania na piski innych zwierząt. Gdy szczeniak ma już co najmniej 8 tygodni i trafi wreszcie do Waszego domu, warto pomyśleć o zajęciach psiego przedszkola. Tutaj znajdziecie aktualne kursy psiego przedszkola w naszej szkole (Warszawa, Ursynów). Tydzień 4: Czas na głaskanie! Małe, włochate kulki bawią się do upadłego i są bardzo ciekawe świata. Zaczynają przyjmować pokarmy w postaci zmielonego lub rozdrobnionego jedzenia. Maluchy reagują na znajome głosy i pieszczoty. Zaczynają powarkiwać i szczekać, a także, co jest niezwykle urocze – machają ogonkami. Poza podstawową opieką – karmieniem, zapewnieniem czystego i spokojnego miejsca – na tym etapie życia niezwykle ważny jest kontakt z człowiekiem. Hodowca powinien często przytulać, głaskać i podnosić szczenięta. Pominięcie tego aspektu może skutkować tym, że w przyszłości psy będą niepewne, lękliwe lub nie będą kojarzyć kontaktu z człowiekiem z czymś przyjemnym. Koka, fot. Patrycja Kania Tydzień 5: Pobaw się ze mną! Szczenięta w piątym tygodniu swojego życia są coraz bardziej samodzielne. Większość czasu w ciągu dnia wypełnia im coraz bardziej aktywna zabawa. Domagają się uwagi i cieszą się na widok ludzi. Maluchy zaczynają reagować na przywoływanie i nieznane dźwięki. Bardzo szybko przybierają na wadze i rosną. Rozpoczyna się faza kształtowania charakterów. Wyraźnie widać, które osobniki bywają dominujące, zwłaszcza podczas zabaw pełnych przepychanek i gryzienia. Przebywając z nimi codziennie już na tym etapie można określić temperament maluchów. Rozpoczyna się nauka czystości – po każdej drzemce i każdym karmieniu szczenięta powinny zostać przeniesione w miejsce, w którym mogą załatwić potrzeby fizjologiczne. Nie jest to łatwe zadanie kiedy ma się pod opieką kilka szczeniaków, ale trening czyni mistrza! Tydzień 6: Biegam tak szybko! Psiaki mają coraz lepiej wypracowane funkcje motoryczne, więc zabawy przeradzają się w gonitwy. W dalszym ciągu szybko przybierają na wadze. Hodowca powinien skupić się na indywidualnej zabawie z każdym szczeniakiem. Ważny jest także kontakt z innymi ludźmi, co jest kolejnym etapem świadomej socjalizacji. Czas poświęcony szczeniętom jest bezcenny i niezwykle istotny pod kątem ich przyszłego życia z ludźmi i innymi zwierzętami. Obowiązek socjalizacji spoczywa w dużej mierze na hodowcy, ponieważ maluchy wyruszają do nowych domów dopiero około 8 tygodnia życia. Od 3 tygodnia mamy do czynienia z tzw. oknem socjalizacyjnym, czyli okresem w którym szczenię chłonie wszystko jak gąbka. Dotyczy to zarówno bodźców pozytywnych, jak i tych negatywnych. Warto zaznaczyć, że nie jest to okres nieograniczony (okno zamyka się około 11 tygodnia życia) i może się różnić długością trwania w zależności od rasy. Dlatego też przed podjęciem decyzji o zakupie psa, warto dowiedzieć się w jakich warunkach przebywają szczenięta. Akity z Migoto Inu Tydzień 7: Wszystko jest takie ciekawe! Zmysły wzroku i słuchu są w pełni rozwinięte. Szczenięta coraz szybciej się uczą i zaczynają skupiać uwagę na konkretnym zajęciu. Zabawa wypełnia im większość czasu. Chętnie nawiązują kontakt z ludźmi, domagając się pieszczot i uwagi. W tym wieku szczenięta zaczynają przejawiać sporadyczne oznaki strachu, który jest reakcją w pełni naturalną. Choć kieruje nimi ciekawość i potrzeba ciągłego eksplorowania świata, stają się bardziej ostrożne w kontakcie z nieznanymi przedmiotami lub innymi zwierzętami. To idealny moment na przeprowadzenie testów np. Campbella, które pomogą ocenić predyspozycje każdego szczenięcia. Tydzień 8: Chcę się uczyć! Zabawy w stadzie są coraz bardziej zdecydowane. Ośmiotygodniowe szczenię jest samodzielne i chętne do nauki. To optymalny moment na przejście do nowego domu i nowej rodziny, gdzie będzie miało do czynienia z innymi bodźcami. Na tym etapie można rozpocząć szkolenie, które będzie dostosowane do możliwości psiaka. Dobrym rozwiązaniem są dedykowane szkolenia np. psie przedszkola. Zajęcia, w których biorą udział szczeniaki są dostosowane do ich możliwości umysłowych, emocjonalnych i fizycznych. Podczas tego typu szkoleń, maluchy uczą się nie tylko odpowiedniej komunikacji z innymi psami, ale również pracy ze swoim opiekunem w grupie. K. Źródła:
Mała miała kupę szczęścia :):):) 1. Ile powinna jeść na raz (co 2-3godziny) ml mleka? - Obecnie je ok. 12ml. Jej matka jest dość duża (jak husky), ona tez wygląda na dużą jak na noworodka. Jeść tyle żeby brzuszek był wypełniony, ale nie za bardzo powiększony. Szczeniak powinien przybywać codziennie - tak aby w pierwszym tygodniu podwoić wagę. Przybywanie średnio po 5 dkg powinno starczyć. Jak będzie nerwowo "szukała cyca" po wypiciu dawki będzie to znaczyło, że trzeba zwiększyć ilość mleczka. 2. Czy po każdym jedzeniu powinna zrobić kupkę czy wystarczy gdy robi 3-4 razy? Wystarczy. 3. Gdy ją znalazłam miała kleszcza, którego natychmiast usunęłam specjalnym przyrządem, czy może jej to zaszkodzić? Tego nikt nie wie ... 4. Czy mogę spróbować większego smoczka (jak dla noworodków ludzkich) jeśli mała bierze do buzi całego mojego kciuka? Ten smoczek dla szczeniaków jest twardy i mały (jak pół mojego kciuka), może przez to jej się źle pije? Jeżeli pije spokojnie to dobrze, za duża dziurka może spowodować zachłyśnięcia. 5. Czy gdybym musiała wyjechać na jeden dzień autem (pod warunkiem dobrej pogody), zabranie jej ze sobą może jej zaszkodzić? Oczywiście nie byłaby wyciągana ze swojego pudła. Musi mieć ciepełko do tych 3 tyg bez większych wachnięć temperatury, tymbardziej, że nikt jej nie grzeje. 6. Kiedy najlepiej masować jej brzuch? Zaraz po jedzeniu czy odczekać jakiś czas? Jaki czas? Matki masują od razu ;) 7. Robi kupę taką żółtą, z grudkami, lepką, nie jest to rozwolnienie. Czy taka jest prawidłowa? Tak ,szczeniaki robią takie rzadkawe kupki, tak jak niemowlęta - przyczyną jest dieta mleczna. [IMG] IEST SŁODKA ! To że śpi do góry brzuszkiem znaczy , że czuje się dobrze i bezpiecznie :)
Pierwsze miesiące życia szczeniaka są szczególnie istotne, ponieważ to one mają wpływ na dalszy rozwój zwierzęcia. Nauka szczeniaka podstawowych czynności to najczęściej długi proces, który wymaga od nas cierpliwości i konsekwencji. Maluch większość zdarzeń pojawiających się w jego młodym życiu będzie traktował jako zabawę, a przynajmniej będzie się jej doszukiwał. To od nas w dużej mierze zależy, jak szybko pies „załapie”, co wolno, a czego nie. Pierwsze miesiące życia szczeniaka i psia toaleta Temat nie jest prosty, ponieważ zależy od wielu czynników, w tym także warunków w hodowli, z której pochodzi szczeniak. Nie wszystkie psy przed trafieniem do nas były wypuszczane na świeże powietrze. Zależy to również w dużej mierze od tego, w jakim wieku bierzemy psa i czy może on już wychodzić na spacery. Jeśli nie miał możliwości swobodnego wyjścia na ogród, jego odruch załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych na zewnątrz będzie znikomy, a właściwie żaden. Pora roku również dyktuje nam warunki, na jak długo możemy pozwolić sobie na zabawę na świeżym powietrzu ze szczeniakiem, którego odporność jest jeszcze dość mała. Najlepiej zacząć od podkładów, których również używają hodowcy. Rozłóżmy je w domu w dużej ilości i w różnych miejscach. Maluch na pewno rozpozna samą strukturę i będzie wiedział, że korzystał już z tego wcześniej. Z czasem zmniejszajmy ich ilość, a ostatni podkład zostawmy jak najbliżej drzwi. Wówczas szczenię skojarzy załatwianie potrzeb z wychodzeniem za drzwi, a następnie na dwór. Dobrze, jeśli do dyspozycji mamy ogródek. Możemy wtedy, widząc kręcącego się malucha, otworzyć prędko drzwi. Jeśli chodzimy ze szczeniakiem na spacer, bierzmy jeden czysty podkład ze sobą. Będzie mu łatwiej skojarzyć, że na trawie również może, a nawet należałoby zrobić, co trzeba. Pierwsze miesiące życia szczeniaka i spacery Akcesoria to podstawa! Zanim maluch zacznie wychodzić na przechadzki, zakładajmy mu w domu obrożę/szelki na kilka minut, z tygodnia na tydzień wydłużając stopniowo czas. Pies musi wiedzieć, co to jest. Musi mieć świadomość, że nie wiąże się to z negatywnymi emocjami, również z naszej strony. Stąd też, jeśli szczeniak będzie chciał usilnie bawić się obrożą, nie karć go za to, ale pokaż, do czego służy dany przedmiot (np. załóż obrożę na szyję) i daj mu chwilę, aby mógł do niej przywyknąć. Jeśli nadal będzie się szarpał, powtórz czynność, a za kolejnym razem ściągnij obrożę. Z czasem pies się przyzwyczai i coraz to dłużej będzie wytrzymywał w spokoju z obrożą na szyi. Stopniowo zacznij przypinać mu smycz i chodźcie po domu w ramach treningu. Wychodźcie na krótkie przechadzki. Stopniowo maluch będzie chciał poznawać więcej. Zbyt dalekie spacery mogą go zrazić – z uwagi na ilość nowych bodźców niekoniecznie znanych i niekoniecznie pozytywnych (np. szum aut, pęd roweru, pisk dziecka). Dla malucha wszystko jest zupełnie nowe! Poznając świat stopniowo, sam będzie domagał się coraz to więcej wrażeń. Co ważne, nigdy nie ciągnij psa na siłę, jeśli nie chce iść. Gdy coś go zaciekawi i usiądzie – przystań razem z nim. Zatrzymajcie się, mów do niego, zachęcaj (ale zawsze na luźnej obroży!). Kiedy pies się znudzi, na pewno pójdzie kilka kroków dalej, a wtedy pochwal go za każdym razem. Jeśli widzisz, że pojawia się lęk, niechęć, zawróćcie w stronę domu. Z pewnością każdy kolejny spacer będzie odpowiednio dłuższy. Pierwsze miesiące życia szczeniaka i nauka jedzenia Wydaje się banalne? Nie do końca. Jeśli szczeniak jadł już daną karmę w hodowli, pozostań przy niej. Zmiany jedzenia w tak młodym wieku mogą skończyć się rewolucją żołądkową. Jeśli jednak jesteś przekonany, że inna karma będzie korzystniejsza, wprowadzaj ją stopniowo i skonsultuj to z żywieniowcem. Najlepszym rozwiązaniem jest karmienie szczenięcia cztery razy dziennie. Od czwartego miesiąca życia możemy stopniowo zmniejszać tę częstotliwość. Najlepiej do trzech razy dziennie. Początkowo porcje powinny być małe, dostosowane do potrzeb pokarmowych szczeniaka. Przejedzenie również może powodować pojawienie się problemów, takich jak częste czkawki czy wymioty. Musimy pilnować, aby porcje nie były też zbyt małe. Szczeniak w obawie o ewentualny głód może jeść zbyt łapczywie, co z pewnością nie wyjdzie mu na dobre.
Nauka czystości jest pierwszym zadaniem, jakie stoi przed każdym właścicielem nowo przybyłego do domu szczenięcia. Wiadomo, iż mały szczeniak będzie załatwiał swoje potrzeby w takich miejscach w domu, w których nie chcielibyśmy aby to robił i to nawet przez kilka miesięcy. Jak zatem nauczyć malucha zachowywania czystości w domu? Zapraszam do przeczytania artykułu, który da nam odpowiedź na to pytanie. Naturalny instynkt – co to takiego? Na początku musimy wiedzieć, że szczenięta, o ile były wychowane w dobrej hodowli, w której nie ograniczano ich przestrzeni życiowej jedynie do własnego posłania, mają w sobie naturalny instynkt, nakazujący im załatwianie się z dala od swojego gniazda (posłania, miejsca w którym pies śpi i przebywa). Ta informacja z pewnością ułatwi właścicielom zrozumienie zasad dotyczących nauki czystości. Nie zapominajmy, iż wyszkolenie szczenięcia wymaga ponadto dużo cierpliwości, konsekwencji, a nader wszystko miłości do małego załatwiającego się z pasją na nasz ulubiony dywan szczeniaka :) Wyznacz miejsce, gdzie szczeniak będzie się załatwiał Pierwszym punktem w treningu czystości jest wyznaczenie miejsca, gdzie pozwolimy szczeniakowi załatwiać swoje potrzeby. Małe szczenię powinno mieć dwa takie obszary – zwykle jest to miejsce w ogrodzie, oraz miejsce pod drzwiami wyłożone gazetami. Zamiast gazet można umieścić pod drzwiami specjalne podkłady higieniczne dla szczeniąt, na które maluch będzie mógł bez obawy zrobić siusiu. Szczenięciu powinno pozwalać się na załatwianie się w domu na gazetach (czy podkładach) jedynie przez krótki okres czasu, kiedy jest ono jeszcze bardzo małe – można, jeśli właściciel dysponuje dużą ilością wolnego czasu, zupełnie z nich zrezygnować i każdorazowo wynosić szczenię, aby nie załatwiało się w domu, a w ogrodzie. Nie dopuszczaj do sytuacji, kiedy szczenię załatwia się w domu Zanim szczenię nauczy się zachowywania czystości, właściciel powinien zrobić wszystko, aby nie dopuszczać do sytuacji, że szczenię załatwia się w domu. Dlatego najlepiej nie pozwolić maluchowi, aby biegał swobodnie po całym domu, niech większą część czasu spędza w pomieszczeniu, w którym mu przebywamy i mamy możliwość obserwowania, co robi w danym momencie. Spoglądania na szczenię, jak najczęściej i pilnowanie, by nie załatwiało się w domu znacznie skraca czas nauki czystości. Naucz się odczytywać znaki Kiedy już ograniczyliśmy przestrzeń szczenięcia do taiej, że większą część dnia przebywa z nami i widzimy co robi w danym momencie, musimy nauczyć się odczytywać znaki, jakie wysyła do nas szczenię. O jakie znaki tu chodzi? Oczywiście to znaki mówiące, że szczeniak potrzebuje załatwić swoje potrzeby. Są one krótkotrwałe, więc właściciel musi nauczyć się rozpoznawać je szybko i odpowiednio szybko reagować. Kilka znaków mówiących o tym, że szczenię zamierza załatwić swoje potrzeby: - kręci się i wącha podłogę; - piszczy; - jest niespokojne; - wybiega nagle do innego pokoju, znikając nam z oczu. Właściwa reakcja Widząc, jak szczenię kręci się pod dywanie, jest niespokojne, lub piszczy, już wiesz że lada chwilka zrobi ono siusiu. Reakcja powinna być szybka, ale bardzo spokojna – dlatego delikatnie i bez robienia zbędnego zamieszania, zaprowadź szczenię w miejsce gdzie może załatwić swoje potrzeby. Uważaj, aby nie przestraszyć szczenięcia w tym momencie, ponieważ nie chcesz przecież aby odebrał, że robienie siku jest czymś złym, ale że robienie siku w domu, nie jest zachowaniem jakie cię zadowala. Kiedy wyjdziesz ze szczenięciem na zewnątrz, stój obok niego w ogrodzie – staraj się nie rozpraszać go i nie przeszkadzać, pozwól aby piesek węszył wokoło w poszukiwaniu najbardziej dogodnego miejsca. Jeżeli widzisz że zaczyna załatwiać się, możesz wypowiedzieć słowa, na które chciałbyś aby w przyszłości reagował „załatwianiem się na zawołanie”. Wymawiając wybrane słowo/ słowa za każdym razem kiedy szczeniak załatwia się, nauczysz go, aby kojarzył wybrane słowo z odpowiednim działanie. To bardzo pomocne w późniejszym życiu z psem, zwłaszcza kiedy jesteśmy w podróży lub, kiedy mamy niewiele czasu na spacerze. Pamiętaj, że natychmiast, kiedy szczeniak załatwi swoje potrzeby w miejscu, do które go je zaprowadziłeś –pochwal go za to bardzo wylewnie – mów z entuzjazmem w głosie, niech szczenię poczuje twoją aprobatę i zadowolenie. Chwal je za każdym razem, kiedy załatwi się poza domem. Kiedy szczenię nie zacznie załatwiać się przez około 5 minut pobytu na zewnątrz, zabierz je z powrotem do domu – być może źle odczytałeś jego znaki – spróbuj znowu za jakiś czas. Powinieneś wyprowadzać szczenię na zewnątrz dosyć często – mały szczeniak potrzebuje takich wyjść średnio jedno na godzinę. Ważne, aby wyprowadzać szczenię zawsze tuż po przebudzeniu, po jedzeniu i po zabawie. Przyłapany na gorącym uczynku Co zrobić, kiedy nie zdążysz wyprowadzić szczeniaka na zewnątrz, ono załatwi swoją potrzebę w domu, a ty przyłapiesz je na gorącym uczynku? Najlepszą reakcją, jest przerwanie szczenięciu tego co zaczęło robić, poprzez pochwycenie go i szybkie wyniesienie na zewnątrz. Kiedy maluch dokończy robienie siusiu w ogrodzie, mocno go pochwal, aby wiedział że zrobił dobrze, a ty jesteś z tego powodu zadowolony. Nigdy nie krzycz na szczeniaka, którego właśnie przyłapałeś na załatwianiu swoich potrzeb w domu! Nie używaj też żadnego rodzaju kar – szczeniak i tak nie zrozumie, za co zostały one wymierzone. W ten sposób możesz mocno przestraszyć szczeniaka, a on sam szybko nauczy się, że nie należy robić siku w twojej obecności, co wcale nie będzie przeszkadzało mu, aby w dalszym ciągu robić siku w domu. Będzie chował się przez tobą i załatwiał potrzeby w miejscach, w których nawet nie przyszłoby ci do głowy, że może to zrobić. Wypadki się zdarzają Nie miej w stosunku do swojego szczenięcia zbyt wygórowanych oczekiwać – nauka może zająć więcej czasu aniżeli ty się spodziewasz. Pamiętaj, że wypadki zdarzają się i szczenię z pewnością nie zrobiło tego „złośliwie”. Tylko metodą prób i błędów, pokazywania szczeniakowi czego od niego oczekujesz, ono zrozumie gdzie powinno załatwiać swoje potrzeby. Zaakceptuj też fakt, że w niektórych sytuacjach – dużo w tym twojej winy, że szczenię po raz kolejny załatwiło się w domu… być może nie odczytałeś jego sygnałów na czas, być może nie było cię w danym momencie…. Nie karz szczeniaka, nie krzycz na niego po fakcie – to najgorsze co możesz zrobić. Szczenię nie skojarzy twoje złości ze zdarzeniem, o którym dawno już zapomniało. Zastosuj pozytywne metody nauki czystości – a zobaczysz że trud się opłaci. Motto przewodnie dla właściciela, który zamierza nauczyć swoje szczenię zachowywania czystości w domu – „Uzbrój się w cierpliwość i bądź konsekwentny, a nader wszystko kochaj swojego psa, bez względu na wszystko :) ”. Powodzenia Katarzyna Sapierzyńska Psycholog zwierząt i hodowca
1. Przywołanie, czyli komenda „do mnie” To najważniejsza komenda, którą powinien znać każdy pies, dlatego to właśnie od niej warto rozpocząć trening ze szczeniakiem. Im lepiej pupil ją opanuje i będzie reagował na nasze przywołanie, tym na więcej swobody będziemy mogli mu pozwolić podczas spaceru. To sprawi także, że pies będzie bezpieczniejszy, a my będziemy mieli pewność, że po odpięciu smyczy pupil przybiegnie na każde nasze przywołanie. Należy również pamiętać, że szczeniaki mają dużą chęć i potrzebę podążania za człowiekiem, dlatego warto to wykorzystać podczas treningu przywołania i rozpocząć naukę jak najwcześniej. Kiedy pies zaczyna dorastać i wchodzi w kolejne fazy rozwoju, staje się bardziej niezależny, więc jeśli wzmocnimy chęć przybiegania do człowieka, podążania za nim i przebywania obok niego już w wieku szczenięcym, tym lepiej i bezpieczniej dla naszego czworonoga. Istotny jest również fakt, że każdy pies, szczeniak również, ma dużą potrzebę eksplorowania terenu. Przeszukiwanie danego miejsca daje psu największą satysfakcję, kiedy odbywa się bez smyczy – to zatem kolejny powód, dla którego warto nauczyć szczeniaka komendy „do mnie”. Dzięki temu nie tylko damy mu więcej swobody, ale tym samym zaspokoimy jedną z jego potrzeb – potrzebę odkrywania. ZOBACZ, JAK NAUCZYĆ SZCZENIAKA KOMENDY „DO MNIE” 2. Podążanie za człowiekiem, czyli reagowanie na sygnał neutralny Nauczenie szczeniaka reagowania na sygnał neutralny, którym może być np. cmoknięcie, sprawi, że pies będzie zawsze za nami podążał. Jeżeli nauczymy czworonoga, że ma być blisko nas nawet wtedy, kiedy nie ma zapiętej smyczy, i reagować na nasz sygnał również w sytuacji, kiedy pojawiają się elementy rozpraszające, będziemy mieli pewność, że chodzenie na smyczy również nie sprawi mu problemu. Początkowo trening należy przeprowadzać w łatwych warunkach i powoli dodawać kolejne elementy rozpraszające, utrudniając psu zadanie. W ostatnim etapie szkolenia dopinamy pupilowi smycz. Stopniowe podnoszenie poprzeczki sprawi, że smycz stanie się dla psa po prostu dodatkowym elementem, który nie będzie go frustrował i tym samym unikniemy problemu z szarpaniem i ciągnięciem. ZAPOZNAJ SIĘ Z INSTRUKTAŻEM I SPRAWDŹ, CO ZROBIĆ, ABY PIES ZA TOBĄ PODĄŻAŁ 3. Komenda „na miejsce” Komenda „na miejsce” jest niezwykle przydatna w domu. Dzięki niej można wyeliminować uciążliwe zachowania szczeniaka, takie jak np. skakanie na gości, żebranie przy stole czy też natarczywe witanie domowników. Jej naukę warto rozpocząć już w wieku szczenięcym, dzięki czemu będziemy mieli większą kontrolę nad zachowaniem psa. Komenda „na miejsce” pomaga wykluczyć zachowanie czworonoga, które nie jest przez nas akceptowane. Jest to też jasny komunikat, co pies powinien zrobić. Jeśli np. nauczymy psa już w wieku szczenięcym, że pozostaje na miejscu (i jest za to nagradzany), kiedy w domu pojawiają się kolejne osoby, to w przyszłości nie będziemy mieli problemu z jego skakaniem na gości. Należy jednak pamiętać, że nauka tej komendy jest długim procesem, dlatego trening z psem warto rozpocząć jak najszybciej. SPRAWDŹ, JAK KROK PO KROKU NAUCZYĆ PSA KOMENDY „NA MIEJSCE” 4. Komenda „NIE” To komenda, która pozwala wyznaczać psu pewne granice i uczy, jakie obowiązują zasady. Jednym z najczęstszych problemów dotyczących szczeniaków jest podgryzanie dłoni, kostek, nogawek i butów. Jeśli zatem za każdym razem, kiedy pies dotknie zębami naszej skóry lub nogawki, będziemy mówili „nie” i przerwiemy jego zachowanie lub wspólną zabawę, odchodząc, nauczymy go, że komenda ta oznacza: przestań się tak zachowywać, bo stracisz to, na czym Ci zależy. Komenda „nie” jest niezwykle przydatna, dlatego warto wprowadzić ją do psiego treningu już w okresie szczenięcym. Wykorzystujmy ją w różnych sytuacjach życiowych, np. kiedy prowadzimy psa na smyczy, a pupil zaczyna podgryzać nasze nogi, wydajemy komendę „nie”. Kucnijmy obok niego i przytrzymajmy go w taki sposób, aby uniemożliwić mu skakanie i podgryzanie. Dzięki temu wprowadzimy do jego świata zasady, których musi przestrzegać. ZOBACZ, JAK NAUCZYĆ PSA KOMENDY „NIE” POZNAJ RÓWNIEŻ ZAAWANSOWANĄ WERSJĘ TEJ KOMENDY 5. Komendy „ŁAP” oraz „PUŚĆ” Komenda „łap” i „puść” jest niezwykle przydatna podczas zabawy z czworonogiem. Jeżeli nauczymy szczeniaka komendy „łap”, po której zawsze nastąpi zabawa szmatką lub szarpakiem, to ustalimy jasne reguły, które w jej trakcie obowiązują. Pamiętajmy, że tego typu zabawy są psu bardzo potrzebne, ponieważ podczas przeciągania czy pogoni za szarpakiem zaspokajamy potrzeby łowieckie psa, czyli: pogoń za czymś, chwycenie czy przeciąganie. To także sposób na zaspokojenie potrzeby energicznej zabawy, która występuje u każdego szczeniaka. W tej sytuacji jednak zabawa odbywa się na naszych zasadach – my ustalamy, kiedy pies może polować na zabawkę i kiedy ma ją puścić. Warto pamiętać, że jeśli będziemy dawkować pupilowi zabawy, to tym samym ograniczymy podgryzanie dłoni, kapci, frędzli itp. SPRAWDŹ, NA CZYM POLEGA WYPRACOWANIE ZABAWKI Pamiętaj, że podczas wychowywania szczeniaka i nauki nowych komend najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja. Wzmacniaj właściwe zachowania szczeniaka za pomocą pochwał i nagród, a Twój pies z pewnością szybko opanuje obowiązujące w Twoim świecie zasady.
jak dlugo szczeniak teskni za matka